Wielkimi krokami zbliża się okres corocznego biesiadowania i spotkań rodzinnych, czyli święta Wielkiej Nocy. Mamy dla Państwa kilka przydatnych rad, które zmniejszą cierpienia po świątecznym obżarstwie.
Zaparcia
Klasycznym objawem zaparć jest oddawanie stolca rzadziej niż raz na 3 dni. Stolec jest bar-dzo twardy, wypróżnianiu towarzyszy duży wysiłek, a nawet ból. Z zaparciami boryka się przeciętnie co 2 kobieta i co 4 mężczyzna, choć podczas świąt statystyki idą w górę. Dzieje się tak, ponieważ spożywamy ilości pokarmów, których organizm nie nadąża trawić. Ponadto pokarm jest ubogi w błonnik. Innym czynnikiem sprzyjającym zaparciom jest świąteczne lenistwo i brak ruchu.
Zgaga
Nieprzyjemne uczucie pieczenia w żołądku lub przełyku zazwyczaj występuje po przejedzeniu, spożyciu zbyt tłustych potraw, często także ostro doprawionych lub nadmiernie bogatych w węglowodany. Kiedy jemy, pokarm trafia najpierw do przełyku, a dalej jest neutralizowany w żołądku za pomocą silnych kwasów trawiennych. Następnie powinien trafić do jelit. Kiedy jednak mamy osłabiony zwieracz kończący przełyk lub nadmiernie wypełnimy żołądek, pokarm zaczyna wracać. To właśnie wtedy czujemy pieczenie w okolicy mostka i wyżej. Tak daje o sobie znać powracająca treść żołądkowa wymieszana z enzymami trawiennymi czy kwasami żołądkowymi! To zjawisko nazywa się właśnie refluksem z żołądka, czyli zgagą.
Wzdęcia
Wzdęcia (bębnice, gazy, wiatry) są jednym z najczęściej występujących niepożądanych zjawisk mających miejsce w obrębie brzucha. Polegają one przede wszystkim na gromadzeniu się gazów w jelitach, co powoduje wzrost objętości brzucha, poszerzenie sylwetki i rozpychanie ubrań. Odczuwalne jest wtedy uczucie pełności, pojawia się uczucie rozdarcia i rozpierania jamy brzucha. Połączone jest to niekiedy z bólami spowodowanymi kurczeniem się mięśni gładkich jelit.
Gazy są naturalnie obecne w świetle jelita. Pochodzą z dwóch głównych źródeł: pierwsze to powietrze połykane podczas spożywania posiłków czy podczas mówienia, a drugie - produkty fermentacji jelitowej, zachodzącej głównie w jelicie grubym. Gazy pochodzące metabolizmu bakteryjnego mają bardziej zróżnicowany skład. Są bezwonne, dwutlenek węgla, metan wodór czy - nadające specyficzną woń – siarkowodór oraz inne pochodne siarkowe. Ilość i rodzaj gazów pochodzących z fermentacji zależą od rodzaju spożywanych pokarmów, składu flory jelitowej oraz sprawności pasażu jelitowego.
Zwiększenie ilości gazów jelitowych może być spowodowane:
W przypadku nadmiaru gazów należy:
Kilka kilogramów więcej
Wielu z nas nie może pojąć jak to możliwe, że po raptem kilku dniach obżarstwa ważymy 2, 3, a nawet 5 kilogramów więcej? Spokojnie, najczęściej większość przyrostu wagi to niestrawione resztki pokarmu zalegające w jelitach. Reszta to niestety przyrost tłuszczu: przeciętnie do życia wystarcza nam 1700-3000 kalorii. Całodzienne obżarstwo plus alkohol to nawet 7-11 tysięcy kalorii!
Lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego warto już przed świętami mądrze podjeść do sprawy. Dobrze, jeśli przygotowując potrawy świąteczne będziemy mieć na uwadze, aby korzystać ze zdrowych produktów oraz ograniczać tłuszcze. Białą mąkę w ciastach możemy przynajmniej częściowo zastąpić mąką pełnoziarnistą lub razową. Tłuszcze przy smażeniu możemy ograniczyć lub całkowicie z nich zrezygnować. Zamiast smażyć rybę możemy upiec ją w piekarniku, dzięki czemu nie będziemy musieli używać tłuszczu. Unikajmy sałatek z majonezem, w to miejsce lepiej przyrządzić większą liczbę potraw z ryb lub chudych dań mięsnych.
Pamiętajmy o przyprawach i ziołach
Większość z nich wspomaga trawienie. Potrawy i wypieki świąteczne należą do wyjątkowo aromatycznych, stąd też użycie poszczególnych przypraw i ziół nie będzie stanowić problemu, gdyż mimochodem i tak ich używamy. Tak więc nie żałujmy potrawom bazylii, oregano, cząbru, czosnku, estragonu, gałki muszkatołowej, imbiru, kardamonu, jałowca, szałwii, jałowca, cynamonu, melisy, mięty, kopru, lubczyku, majeranku, kminku oraz anyżu. Większość stosowanych przypraw i ziół nie tylko nadaje smak i kruchość potrawom, lecz przede wszystkim pobudza układ trawienny.
Kiedy świąteczne szaleństwa wzięły górę, pamiętajmy, że całe szczęście jest się czym leczyć.
Tuż po obżarstwie warto zaparzyć sobie kubek zielonej lub czerwonej herbaty. Możemy też tradycyjnie ratować się miętą, dziurawcem, melisą lub naparem z kopru lub kminku. Profilaktycznie możemy zażyć tabletkę węgla leczniczego (popijając dużą ilością wody), który zapobiega niestrawności i wzdęciom, a także wspomaga usuwanie z organizmu toksyn i bakterii, które mogą powodować zatrucia pokarmowe.
Pomocny może również okazać się napar z imbiru, miodu i cytryny. W przypadku nasilonych dolegliwości wynikających z trudności trawiennych możemy sięgnąć po preparaty wspomagające pracę przewodu pokarmowego. Farmaceuta dysponuje wieloma preparatami w różnych formach farmaceutycznych, które mają za zadanie zwiększyć wydzielanie soków trawiennych, usprawniają pracę jelit, a także regenerują i wspomagają funkcje trawienne dwóch ważnych gruczołów, czyli wątroby i trzustki. Szczególnie wątroba odczuwa na sobie ciężar obciążeń pokarmowych.
Uczestniczy w trawieniu tłuszczów poprzez wydzielanie żółci, jest aktywna na polu zmagazynowania rezerw pokarmowych, a także zneutralizowania różnorakich toksyn.