Nazywana jest witaminą „słońca” lub „życia”. Niestety, okazuje się, że mamy jej o wiele mniej niż nasz organizm potrzebuje. Poniekąd ma to związek ze sposobem jej pozyskiwania przez człowieka. Wytwarzana jest pod wpływem słońca, a dokładnie powstaje z cholesterolu, kiedy wystawiamy ciało na promienie słoneczne. Tak naprawdę jest ona hormonem steroidowym, niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania człowieka. Rozpuszcza się w tłuszczach, stąd też jej obecność w produktach obfitujących w te składniki pokarmowe.
Warto zaznaczyć, iż najkorzystniej działa w postaci naturalnej, dostarczanej wraz z pożywieniem. Średnio około 40% populacji cierpi na niedobór witaminy D, z czego większość stanowią starsze osoby. Jednak to już w wieku niemowlęcym konieczne jest podawanie witaminy D w postaci kropelek. Ma to na celu zapobieganie poważnym konsekwencjom zdrowotnym w układzie kostnym. Ponadto, bardzo często jej niedobór rzutuje na ogólny rozwój dziecka. Krzywica Najczęstszym powikłaniem awitaminozy witaminy D jest krzywica. Dotyczy dzieci od drugiego miesiąca do trzeciego roku życia. Pierwszymi objawami tej choroby są:
W celu rozpoznania przeprowadza się badanie RTG oraz badania krwi. Jeśli chodzi o leczenie krzywicy u malucha, stosuje się zwiększone indywidualnie dawki witaminy D. Oczywiście należy zadbać, aby w diecie dziecka nie zabrakło tłuszczów, które są niezbędne dla przyswojenia witaminy. Efekt terapii jest widoczny najczęściej po kilku miesiącach leczenia.
Osteopenia, osteoporoza Kolejnym objawem niedoboru wit. D może być osteopenia, a w późniejszym czasie osteoporoza, czyli rozmiękanie kości. Przypadłość ta dotyka głównie kobiet około 50. roku życia, ale zdarza się, że chorują mężczyźni. U pań ma to ścisły związek z gospodarką hormonalną, wtedy bowiem poziom estrogenów spada, pociągając za sobą zmniejszone wchłanianie wapnia i fosforu, a tym samym obniża się też ilość witaminy D. Każda ciąża niesie za sobą bagaż huśtawek hormonalnych, a maluch rozwijający się w łonie matki potrzebuje w szczególności budulca dla swojego kośćca, „podbierając” od mamy ważne składniki. Właśnie w tym okresie ważne jest, aby kobieta dbała o swoja dietę również pod kątem zawartości witaminy D. W związku z tym panie są bardziej predysponowane i narażone na złamania i pęknięcia kości nawet podczas dość lekkich urazów. W takich przypadkach bezwzględnie musi nastąpić podaż preparatów wapnia, które zawierają również większe dawki witaminy D. Witamina D ma także udowodnione działanie przeciwdepresyjne. Powoduje łagodne obniżenie nasilonych objawów depresji, która szczególnie uaktywnia się w porze szarych, jesiennych dni. W celu uzupełnienia poziomu witaminy D zalecane jest przede wszystkim umiarkowane przebywanie na słońcu - oczywiście mając na myśli miesiące letnie wykluczamy najbardziej niekorzystne godziny (11-15) oraz podaż suplementów doustnych w zwiększonych dawkach.
Dla dorosłych optymalna dawka wynosi 200 IU , co odpowiada 5 mikrogramom i stanowi 100% dziennego zapotrzebowania organizmu. Jest to norma ustalona przez Krajową Radę Suplementów i Odżywek według norm Unii Europejskiej. Według polskiej normy zaleca się następujące spożycie:
Jak wiadomo, niedobór, ale też nadmiar, szkodzi. Toksyczność witaminy D zdarza się bardzo rzadko i tylko w przypadku stosowania bardzo wysokich dawek (powyżej 2500 mikrogramów) przez bardzo długi czas. Niemniej jednak, aby uzyskać pewność, czy potrzebujemy suplementacji w postaci kapsułek czy kropli, niezbędne jest wykonanie badan krwi, w celu oznaczenia jej dokładnego poziomu w naszym organizmie.
Szczególnie w wita minę D obfitują następujące produkty żywnościowe:
Niestety, ilości zawarte w żywności nie są dla nas wystarczające, stąd też potrzeba suplementacji. Ponadto, klimat nie ułatwia sprawy, gdyż większość roku stanowią dni pochmurne, więc trudniej wytworzyć odpowiednią dawkę witaminy samemu. Oczywiście przesadna ekspozycja na słońce jest wręcz niebezpieczna dla zdrowia. Wiąże się z ryzykiem wystąpienia oparzeń słonecznych, a co za tym idzie może doprowadzić do rozwoju groźnych chorób, do których należy czerniak skóry - najbardziej niebezpieczna postać nowotworu.